niedziela, 23 czerwca 2013

Przeanalizowałem reklamę cz.2

Czas zanurkować.
Scenografia: najpierw prawdopodobnie widać recepcję czegoś, następnie wnętrze tramwaju lub metra, a na końcu restaurację. Szczerze powiedziawszy to nie wiem o co z tym chodzi. :( Myślę, że ma to przedstawić nam fabułę reklamy. Siedzisz sobie spokojnie na kanapie, a szef dzwoni, że masz przygotować ofertę sprzedaży krewetek dla restauracji na końcu  miasta. Wsiadasz więc w metro, na swoim laptopie przerabiasz dokument wzór z sieci firmowej według potrzeby krewetek. Wysiadasz z metra, idziesz na spotkanie z właścicielem włoskiej knajpy. Pokazujesz mu wykresy na ekranie laptopa, on wprowadza przecinki do twojego monologu. Zamawia kilo krewetek, Ty dostajesz premię i wszyscy są szczęśliwi :D
Lub... ciągła zmiana scenerii ma wywołać efekt dynamiczności reklamy i przekazać komunikat:
''Nasz produkt jest mobilny, więc super!"
Ale raczej pierwsza wersja.
Barwy: Przez większość czasu otoczenie jest ubrane w barwy neutralne, mające na celu zwrócenie uwagi na przekaz reklamy . W restauracji, czy czymś tam, mamy do czynienia z połączeniem kolorów wywołujących euforię, tworzące przyjazną atmosferę. Oraz kolorem elegancji, powagi, niezawodności. Lub te wszystkie barwy są przypadkowe, kto wie...
Bohater: Przedstawia nowy trend czyli bizneswomen. "Zawsze gotowa", elegancka, niezawodna, człowiek sukcesu. Jest też autorem narracji z nienaganną dykcją, oraz poważnym głosem.
Muzyka: W tej reklamie muzyka jest śmiechowa. Właściwie są to cztery fragmenty tej samej melodii. Najpierw jest surowa melodia. Następnie do surowej melodii dochodzi tamburyn. Potem podbicie i tło dla melodii. W ostatnim fragmencie jest pełna perkusja, trzy instrumenty melodyczne i coś elektronicznego. Taki misz masz.
Ogólnie jest to reklama jakich dużo, troszkę dziwna, korzysta z różnych stereotypów i ustaleń. Nie jest zła, są gorsze :D
A miałem przerobić reklamę podpasek ;P Chyba wyszło dobrze.

Całuski                                                                                                                                                   Prus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz